Zuzię poznałam w dość nietypowym miejscu, a mianowicie na porodówce. I tak Zuzia została moją położną, a ja zostałam jej makijażystką.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności